Wielkanocna Pascha



Paschę robię na Wielkanoc od 3 lat. Nie jest to rodzinna tradycja i nigdy wcześniej jej nie jadłam. Więc nie mam też zapamiętanego smaku z dzieciństwa, który starałabym się powtórzyć. To mi daje większą swobodę w dobieraniem składników do mojego świątecznego deseru :).

Dodatkową korzyścią z przygotowania paschy jest produkt uboczny - beza :). Do Paschy potrzebujemy 6 żółtek. Więc z pozostałych białek możemy zrobić tort bezowy, lub małe beziki do kawy :)

Składniki:

600 g twarogu
6 jajek
1/4 szklanki cukru
100 ml śmietany 30%
pół szklanki migdałów
1/4 szklanki rodzynek
1/4 szklanki suszonych moreli
1/4 szklanki skórki z pomarańczy
3-4 figi (mogą być też suszone)
2-3 kawałki kandyzowanego imbiru
pół łyżeczki ekstraktu waniliowego (lub jedna laska)
100 g masła

Przygotowanie paschy:

1. Jajka dokładnie umyć i oddzielić białka od żółtek.

2. Utrzeć żółtka z cukrem aż powstanie jasna puszysta masa.

3. Dalej ucierając masę dodajemy powoli śmietankę i ubijamy całość na jednolitą masę.

4. Przekładamy całość do rondla i podgrzewamy. Masa powinna zgęstnieć, ale nie zagotować się. Odstawiamy do przestygnięcia.

5. W czaise, gdy masa jajeczna stygnie przygotowujemy bakalie:

  • migdały zalewamy wrzątkiem. Po ok. 30 sekundach schładzamy zimną wodą i obieramy ze skórek. Kroimy na drobne kawałki.
  • skórkę pomarańczową, morele, figi i imbir kroimy w drobną kostkę. 
6. Do miksera wkładamy pokruszony ser i ucieramy (ja używam ostrych noży, które ładnie rozcierają grudki twarogu). 

7. Powoli dodajemy masę jajeczną i miękkie masło.

8. Dodajemy ekstrakt z wanilii (jeżeli używamy lasek wanilii: nasionka wanilii dodajemy do podgrzewanej masy jajecznej. Laski wanilii również dodajemy do rondelka i wyjmujemy przed dodaniem do sera).

9. Po wymieszaniu masy serowej i jajecznej wyłączamy mikser i wsypujemy bakalie. Mieszamy łyżką.

10. Przekładamy paschę do naczynia wyłożonego lnianą ściereczką lub gazą, którą dobrze ściskamy i obciążamy od góry ciężkim naczyniem (ja stawiam kubek z wodą).

11. Odstawiamy na noc do lodówki.

Pascha jest gotowana na drugi dzień. Nakładamy ją jak lody do pucharków, lub robimy gałki na talerzyku. 

Smacznego! 



Moja pascha ma konsystencję miękkich lodów. Nigdy nie udało mi się jej "postawić" na talerzu, jak paschy ze zdjęć. Być może to brak żelatyny w moim przepisie.

Share this:

ABOUT THE AUTHOR

Hello We are OddThemes, Our name came from the fact that we are UNIQUE. We specialize in designing premium looking fully customizable highly responsive blogger templates. We at OddThemes do carry a philosophy that: Nothing Is Impossible

0 komentarze:

Prześlij komentarz